Casa della frutta, frutteria.
Przybytek Człowieka Jajo.
Idę do pracy. Mam nadzieję, że dziś będę grzeczna i wrócę przed 7 rano.
Wakacje, wakacje.
Izzi, co napiszesz o naszych przyjaciołach?
Piętnaście punktów za zatrzaśnięcie kluczy w mieszkaniu, nawoływanie Luigiego i spędzenie godziny na schodach w stroju kąpielowym. (Syndrom torno subito)
Szkoda, że mój jedyny znajomy pojutrze wraca do Marsylii.
-You`re always welcome in my flat.
(Gdzie my to słyszałyśmy?)
-Podoba ci się Alessandro?
-Co?
-Ale, podoba ci się?
-on? On ma piętnaście lat!
-Dwadzieścia.
-E punto.
-E tam, trzy lata to nie tak dużo.
-Nie, nie podoba mi się Alessandro.
A szkoda.
Jeden z braci to eks siostry Izzi.
Drugi- obecny Izzi.
Ale jest wolny. I ja mu się podobam.
Mamo, ratunku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz